Podczas gdy zima powolutku opuszcza nasz kraj każdy rolnik budzi się ze snu zimowego i zaczyna planować prace, które będzie musiał wykonać na swoim polu na samym początku. Decydują też jakie nawozy rozsiać, aby w połowie lipca zebrać plony, które będą jeszcze lepsze niż w poprzednim roku.
Czas wyciągnąć rozrzutnik z szopy
Każdy rolnik, który posiada dużo pola bardzo często posiada minimum dwa rozrzutniki obornika, które pomagają mu w rozwalaniu obornika wyprodukowanego przez bydło, trzodę chlewną oraz kury. Zastosowanie takiego sprzętu bardzo pomaga rolnikom w pracy oraz przyśpiesza wykonanie jej. W dawnych czasach, gdy ludzie posiadali tylko konie, obornik rozwożono wozem konnym. Było to wtedy zadanie bardzo trudne, ponieważ trzeba było rozwalić to wszystko własnymi rękami. Bardzo często takie prace zajmowały około 7 dni. W dzisiejszych czasach rozrzutnik nie służy tylko do rozwożenia obornika, ale także po kilku małych rewolucjach i po wstawieniu tylnej burty, taki rozrzutnik służy nam do transportu np. zboża, które wywozimy na skup, po to, aby wzbogacić się i cieszyć się z plonów, które nam wyrosły dzięki naszej ciężkiej pracy. Na rynku wyróżniamy dwa rodzaje rozrzutników, które dzielą się na jednoosiowe lub dwuosiowe, a dzięki temu ich masa własna różni się oraz waga ładunkowa. Warto także zainwestować, w cyklop do ładowania obornika, którym będziemy mogli sobie usprawnić pracę. Cyklop jest napędzany specjalnym wałkiem wom, który jest podłączony bezpośrednio do traktora.
Gdy, posiadasz dużo pola warto zainwestować, w porządny sprzęt do rozwożenia i rozwalania obornika, który posłuży nam przez wiele sezonów, nie dokładając do nich ani grosza. Zakup, który wykonasz ucieszy Cię i bardzo szybko zwróci się, gdy będziesz go regularnie używać.
