You are currently viewing Podjęcie pracy w pralni

Podjęcie pracy w pralni

Rodzice powiedzieli, że powinnam znaleźć sobie jakąś pracę na weekendy. Dopiero zaczęłam studiować i utrzymywana byłam przez rodziców. Miałam sporo swoich wydatków i brałam do tej pory pieniądze od mamy. Sytuacja jednak musiała ulec zmianie.

Dobrze płatna praca w dużej pralni

pralnia w TychachPomysł ze znalezieniem pracy mi się spodobał. Weekendy zawsze miałam wolne i mogłam w tym czasie się czymś zająć. Przeglądałam mnóstwo ofert i w końcu wpadłam na taką, która mnie szczególnie zainteresowała. Pracownika poszukiwała pralnia w Tychach i szukali osoby właśnie na weekendy. Od razu postanowiłam złożyć tam swoje podanie, bo na tej pracy mi zależało. Zaproszona zostałam na rozmowę w poniedziałek po południu i urwałam się z ostatniego wykładu, który nie był taki ważny. Rozmawiałam z właścicielką pralni, która była miłą kobietą i rozmawiało nam się swobodnie. Praca, którą miałam wykonywać w tej pralni nie była trudna i nie wymagała jakiegoś specjalnego doświadczenia. Pracę dostałam bez problemu i już w piątek poszłam pierwszy raz do pralni. Dostałam jasne wytyczne i wiedziałam co robić. Odpowiadałam za pranie pościeli dla hotelu, z którym pralnia współpracowała na stałe. Obsługa automatów była banalnie prosta i nie musiałam ich pilnować. Kiedy pranie się skończyło to zajęłam się jego składaniem a koleżanki z pomieszczenia obok zaczęły wszystko prasować. Automaty posiadały suszarki i pościel była od razu sucha. Z obowiązków wywiązywałam się wzorowo co zostało docenione przez właścicielkę.

Wynagrodzenie za pracę dostałam dość wysokie i byłam zachwycona. Pralnia była duża i zatrudniała masę osób. Nie spodziewałam się więc, że tak dużo będę zarabiała. Pracowałam w każdy weekend i dzięki temu miałam sporo pieniędzy na swoje wydatki a trochę ich było.